Zabiegany tato nie pozostawiaj syna samego na żer „świata”. Niech pod parasolem twojego mądrego i czułego spojrzenia uczy się prowadzić swoje życie. Bądź czujny i gotowy pójść z nim tę jedną milę więcej, przez jego własny świat, by wspólnie odkryć to, co w życiu najważniejsze, prawdziwe, dobre i piękne. Cóż lepszego mógłbyś mu dać?